Wczoraj (09.10.) policja podzieliła się informacją dotyczącą incydentu, który miał miejsce w czwartek (05.10.) na drogach Śląska Cieszyńskiego. Doszło tam do policyjnego pościgu w Ustroniu za kierowcą, który był objęty sądowym zakazem prowadzenia pojazdów.
Policjanci z cieszyńskiej grupy Speed, w czwartek (05.10.) przed godziną 18.00, zauważyli na ulicy Daszyńskiego samochód marki Skoda, którego kierowca prowadził się niezgodnie z przepisami. Postanowili zatrzymać mężczyznę, ale ten zamiast zjechać na pobocze, znacznie przyspieszył, rozpoczynając desperacką ucieczkę. W trakcie pościgu, jechał z dużą prędkością ulicami miasta, przez las i drogą dla rowerów, próbując uniknąć radiowozu. Ignorując znaki drogowe, stworzył duże zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego.
W końcu, tracąc kontrolę nad pojazdem na ścieżce rowerowej, zjechał na wał rzeki, uderzając w drzewa, a następnie niemal wpadł do koryta Wisły. Próba pieszej ucieczki okazała się bezskuteczna – mężczyzna został dogoniony i obezwładniony przez funkcjonariuszy.
Pościg w Ustroniu: zobacz nagranie z policyjnej kamery
Jak się okazało, 33-letni mężczyzna był osobą poszukiwaną przez wymiar sprawiedliwości. Miał na swoim koncie nakaz doprowadzenia do zakładu karnego, a także aktywny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Prawdopodobnie to były powody, dla których postanowił uciekać przed kontrolą drogową.
Zatrzymany został przewieziony do policyjnego aresztu i teraz będzie musiał odpowiedzieć przed sądem. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności, a kara grzywny za wykroczenia może wynieść nawet 30 000 złotych. To doskonale ilustruje, jak poważne konsekwencje niesie za sobą ignorowanie przepisów drogowych i próba ucieczki przed policją.
fot: Policja Cieszyn