Tragedia na Skrzycznem. Nie żyje 43-letni paralotniarz

Do wypadku doszło w poniedziałek około godz. 14. w rejonie masywu leśnego Skrzyczne.

Mieszkaniec Bielska-Białej spadł z wysokości ok. 60 metrów doznając wielonarządowych obrażeń ciała. Z wstępnych ustaleń wynika, że prawdopodobnie wpadł w wir powietrza, co poskutkowało zwinięciem się paralotni i upadek.

Znajdujący się w schronisku dwaj ratownicy GOPR razem z innymi świadkami natychmiast przystąpili do resuscytacji. Na miejsce wyjechał zespół z Centrali w Szczyrku. Zadysponowano również śmigłowiec LPR, którego załoga przeprowadziła zaawansowane próby ratowania paralotniarza -informuje GOPR. Niestety pomimo podjętej akcji reanimacyjnej 43-letni paralotniarz poniósł śmierć na miejscu.

Żywieccy policjanci wyjaśniają przyczyny i okoliczności tragicznego wypadku. Według wstępnych ustaleń 43-letni mieszkaniec Bielska-Białej, w trakcie lotu paralotnią nad masywem Skrzyczne, spadł z wysokości około 60 metrów ponosząc śmierć na miejscu. Czynności procesowe na miejscu zdarzenia pod nadzorem prokuratora prowadzili policjanci z Łodygowic. Obecni byli również przedstawiciele Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych. Teraz policjanci będą wyjaśniać szczegółowe przyczyny i okoliczności tego tragicznego zdarzenia.

Źródło: Policja.gov.pl, GOPR