Bohater kontra świat [felieton]
Łyyyychaaaaaaaaa! – tak brzmiało jedyne w swoim rodzaju zawołanie bojowe super bohatera – Kleszcza, którego postać sobie przypomniałem nie tak dawno temu. Ten wysoki jak dąb jegomość ubrany był w niebieski kombinezon, który uwypuklał wszystko to, co tylko Michał Anioł był w stanie wyrazić w marmurze. Swoją drogą, wyglądał komicznie (jak większość komiksowych śmiałków), ale skutecznie […] Więcej